Gdy byliśmy dziećmi, było łatwiej.
Ciężko jest się odnaleźć w świecie pięcioletniemu dziecku, wbrew pozorom nie wszystkie są akceptowane w większym gronie. Najgorzej mają ci, którzy są "dziwni: , "nietypowi" jeśli masz np. rude włosy. Dzieci nie obchodzi to, że rudy nie jest tak naprawdę jakimś przeklętym kolorem włosów. Jedyną opoką w takim przypadku jest zwykle ktoś kto zna cię od zawsze, a szczególnie gdy poznał cię jeszcze w łonie matki.
Bliźniacza więź, nawet gdy dzieci nie są identyczne jest bardzo silna. Rodzeństwo bliźniacze przejawia wobec siebie o wiele większe przywiązanie niż inne więzi rodzinne, bywają przypadki gdy takowe rodzeństwo nie pokazuje zainteresowania do przyjaźni z kimś poza bezpiecznej skali ich własnego świata.
Hikaru i Kaoru, nigdy nie wpuszczali do swojego świata nikogo, był zamknięty na wszystkie spusty i otoczony murem. Nikt nie chciał nawet spróbować go naruszyć. Byli zamkniętymi w sobie, zagubionymi dziećmi, lecz nie pokazywali tego, chcąc stworzyć pozorny obraz swojej siły, chłodu, i bezinteresowności. Starali się być niewidzialni. Dla nich wszystko dzieliło się na ich świat, i wszystko poza nim.
Byli szczęśliwi wiedząc, że gdy są razem nie może ich spotkać nic złego, a wszelkie obelgi z zewnątrz nie ranią ich niewinnych młodych serc. Jednak nie mogli się też pozbyć smutku, którego sami nie rozumieli.
Nadszedł jednak ten jeden letni dzień. Dzień w, którym ktoś podjął próbę wtargnięcia do ich świata, trzema niewinnymi słowami.
Pobawmy się razem.
Starali się być tacy jak zawsze, starali się wygnać intruza z ich idealnego miejsca, lecz...ten czarnowłosy chłopiec stał się w końcu jego niezbędną częścią. Z wroga, zmienił pozycję na jeden z promieni słońca.
Nie był on taranem przebijającym się przez ich mur, był osłoną go wzmacniającą, czymś co przegoniło dziwny smutek.
Gdy byliśmy dziećmi istniał dla nas tylko nasz świat, i wszystko poza nim. Ktoś jednak zdołał przejść przez jego bramy...ten ktoś był jak słońce, które przepędziło mrok smutku...chcieliśmy, by to słońce zostało z nami na zawsze...
niedziela, 23 lutego 2014
piątek, 21 lutego 2014
Postać naszej KA-CHAN.
(Rysunek jest przerobioną wersją obrazka z grafiki, ale narysowany przeze mnie)
Louis: Zgodnie z obietnicą rysunek Ka-chan ^^ Pragnę dodać, że oczy naszej Ka-chan są bardzo trudne do odwzorowania gdyż składają się z zielonego, niebieskiego, i złotego koloru, więc następne rysunki będą przedstawiać jej czerwono-okom wersję.Kuro: To niby ma być ona ? Odjąłeś jej kilkanaście kilo człowieku !
Tsubaki: Czy Na-chan jest goła O.O ?
Louis: Em....A skąd *Uśmiech ala "Nic się nie stało, to tylko apokalipsa"*
Hiro:...................*Burak*
Ayame: *Paczy na rysunek z nieodgadnionym wyrazem twarzy*
Louis: Jak dla mnie taka Ka-chan mogłaby z nami zostać.
Nati-chan: ......E......EE......LOUIS PO TOBIE BYM SIĘ TEGO NIE SPODZIEWAŁA !!
Kuro: Macie ode mnie fakt o NIEJ. Jej włosy są farbowane, nie ma czarnych.
Nati-chan : Zamknij się ! Ale....serio jestem grubsza....I CZEMU JESTEM NAGA !?
Louis: Nie jesteś naga, spójrz widzisz ten fioletowy pasek przy wiśni ?
Nati-chan: No...
Louis: To koszula nocna* Niewinny uśmiech*
Kuro: Chyba skąpa halka.
Nati-chan: WSZĘDZIE ZBOKI ! >//////////////////<
Tsubaki: Ej ludzie nie chcę wam przeszkadzać, ale Hiro zemdlał....
Nati-chan: O.O WODY !
~~~~
(Te dwie kropki przy ustach do nie pieprzyki tylko moje kolczyki ^^)
Em...dopiero teraz się skminiłam, że zjadłam o w "Louis" *facepalm*
Em...dopiero teraz się skminiłam, że zjadłam o w "Louis" *facepalm*
środa, 19 lutego 2014
Odpowiedzi dla Alice Hinamori ^^
Nati-chan: Pytam po raz ostatni. Czyje to są kajdanki do cholery !?* Autorka trzymając wspomniany przedmiot w dłoni patrzy na zgromadzonych*
Ayame: Pani...
Nati-chan: Nie przerywaj mi !* Znów macha kajdankami*
Ayame: Ale...
Nati-chan: CO ?! Czemu nikt mnie nie ostrzega kiedy wchodzimy !?* Niedbały rzut za siebie*
*Uśmiech*
Chwila...co to jest ?* Wyciąga zza kanapy czarną bieliznę z czerwoną koronką* ŻE WHAT ?!
Który zbok ?!
Ayame: Pani my ciągle jesteśmy na wizji...
Nati-chan: *Burak* Potem sobie to ze wszystkimi wyjaśnię* Rzut za siebie*
Ekhem...A więc dostaliśmy kolejną serię pytań, tym razem od Alice. Nie przedłużając zacznijmy !^^
A właśnie dla tych, którzy nie zrozumieli dat urodzin chłopaków, wyjaśnienie będzie na samym dole.
*Podaję kartkę Tsubaki'emu*
Tsubaki: YEY ^^ *Czyta z uśmiechem* Czy jest ktoś kogo nie lubię ?* Zastanówka* Jak mówiłem wcześniej Ciel źle działa na Na-chan więc...
Nati-chan: Nie zdra...a nie ważne...*Zrezygnowanie*
Tsubaki: *Czochru, czochru Nati-chan włosy*
Nati-chan: *Smile*
*Kuro sam sobie wziął kartkę*
Kuro: Co lubię najbardziej...ale w jakim sensie* Myśli (uwaga to przełom)* Jeśli chodzi o zajęcia to wnerwiać tę tu* Wskazuję na autorkę* Fajnie się denerwuje.
Nati-chan: *Puściła tę uwagę mimo uszu*
Kuro: Kogo lubię najbardziej ? Z naszej ekipy ? Nikogo !*Burczy*
Nati-chan: Kuro to Tsundere * Wredny smile*
Kuro: NIE PRAWDA !*Nagły wnerw*
Nati-chan: Tak mi mów.*Macha lekceważąco ręką*
Kuro: *Prycha* A najbardziej nie lubię JEJ gdyż myśli, że wszystko wie !* FOCH totalny*
*Siada na kanapie*
Nati-chan: *Przewrót oczami* Louis teraz ty.* Z uśmiechem podaję mu kartkę*
Louis: Arigatou* Odbiera z uśmiechem* Lubisz zwierzęta ? *Śmieje się* Oczywiście, że tak. Zwierzęta to wspaniali przyjaciele.* Czyta dalej* Co znaczy Ka-chan ?*Znów jego uśmiech się zmienił*
Nati-chan: *Buuuuurak* A spróbuj powiedzieć !
Louis: Ale nie można tego zostawiać tak bez odpowiedzi...
Nati-chan: Ale...*Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurak*
*Zwiesiła głowę*
Louis: Kawaii *Mruga porozumiewawczo publice*
Nati-chan: *Podrywa się* Kolejne pytanie ! \(>//////<)/
Louis: Co myślisz o Nati-chan ? *Podchodzi do autorki i zakrywa jej uszy*
Nati-chan: *Mało inteligentna mina* E ?
Louis: Myślę, że jest bardzo miłą, uroczą, śliczna, i inteligentną otaku * Zabiera ręce*
Nati-chan: *Nic nie słyszała* E ??
*Wszyscy spojrzeli na Louisa jak na wariata*
Louis: *Uśmiech*
Nati-chan: *Podejrzana mina* Ok....*Podaję kartkę trzęsącemu się Hiro* Spokojnie wcześniej poradziłeś sobie super*
Hiro: *Wdech wydech* D-dobrze. Masz wielką tremę ?* Zaprzecza niepewnie głową*
Nati-chan: Przecież tobie się nawet włosy trzęsą -.-
Hiro: No, m-może trochę* Przełyka ślinę* Jesteś nieśmiały tylko przy dużej publiczności, czy normalnie też ?* Myśli*
Nati-chan: Może ja na to odpowiem. Hiro ma coś takiego, że gdy na nim skupia się większa uwaga zaczyna się stresować.* Śmieje się* Gdybyś ty go widziała gdy chciałam go umówić z dziewczyną.
Hiro: *Burak* B-była strasznie nachalna !
Nati-chan:...Ona tylko dotknęła twojego ramienia, bo myślała, że mdlejesz...
Hiro:....
Nati-chan: *Uśmiech* Już ok, przyjmijmy, że była nachalna.
*Prostuje swoją kartkę*
Dlaczego jeszcze nie zabiłam Ciel'a ? Odpowiedź jest prosta, moja kumpela jest jego fanką. Gdybym go zabiła ona zabiłaby mnie. Po za tym gdyby nie było Ciel'a nie miałabym na kim się wyładowywać.
*Czyta*
Czy w najbliższym czasie będą one-shot'y z nowymi postaciami ?*Wyszczerz* Zdradzę, że nie tylko one-shot.
Czy Kuro denerwuje cię w podobny sposób co Ciel ? Nie. Kuro obrał zupełnie inny kierunek wnerwiania mnie, mianowicie gwiazdorzy albo...
Kuro: Zobacz Nati-chan ! Znalazłem okulary, które zakryją te czarne linie pod twoimi oczami !*Wredny smile*
Nati-chan; Albo wypomina mi mankamenty mojego wyglądu...-.-"
I...serio myślisz, że beton nie pomoże ? Niby jeszcze nie wylazł, ale jednak się boję.*So sad Nati-chan*
*Czyta*
Czy mamy rodzeństwo ? Ja mam Starszą siostrę, i starszego brata -.- Brat: 23 siostra 29...chyba....
Ayame:...kiedyś chyba miałem brata...*myśli*
Nati-chan:...chyba ?
Ayame: Musiałbym sprawdzić kroniki rodzinne...
Nati-chan: O.o Nie ważne....
Kuro:...Dla mnie ona jest jak młodsza siostra...* Czochra Nati-chan po włosach odwracając wzrok*
Nati-chan: *Smile* Mówiłam, że Tsundere.
Kuro: *PAC w głowę* Cicho !
Nai-chan; ITAAAAI !!!!* Masuję głowę*
Louis: Kuro, nie można bić kobiet.* Delikatnie przykłada lód do głowy Nati-chan*(skąd on tak szybko lód wytrzasnął ?O.o)
Kuro: Pff, to jest Nati-chan zupełnie inna kategoria płciowa.
Nati-chan: O TY CHAMIE !!!!
Louis:* Trzyma mocno* Spokojnie. Przemocą nic nie wskóracie.
Nati-chan: Pff...
Kuro: Pfffffff...*Siad na kanapie*
Nati-chan: Jakie są wasze znaki zodiaku ? Ja mam lwa ^^
Kuro: Wodnik...
Louis: Panna.
Tsubaki: Ryby !
Hiro: Koziorożec.
Ayame:.......
Nati-chan: Biedny Ayame nawet nie wie kiedy ma urodziny... Tak pro po znaki jakoś do nich nie pasują O.o
EJ MAM POMYSŁ ! ^^ Wymyślmy razem datę urodzin Ayame co wy na to ? Przesyłajcie propozycje w komentach ^^
Ayame: To miłe, ale nie trzeba...
Nati-chan: A tam marudzisz !^^
Po za tym...*Zniża ton do szeptu* Ktoś się zabujał w Ayame ? Kto jest takim masochistą ? O.o
Będę cierpliwie czekać na informację...i przyłóż lodu....
Nati-chan: No to by było na...
*Słychać kłótnię na korytarzu*
Pięknie i oczywiście ja muszę ich uspokoić -.- Eh...dokończcie za mnie pożegnanie.*Wyszła*
*Zza drzwi*
Ej spokój bo nie ręczę...*Odeszła dalej*
Wszyscy:....
Tsubaki: No więc dziś to ja powiem wam, dziękujemy za uwagę i do zobaczenia w następnych notkach ^o^*macha*
Louis: Chciałbym coś wtrącić.* Wychodzi na środek* Chcecie może dostać ode mnie rysunek przedstawiający naszą Ka-chan ? Jeśli tak piszcie, chętnie go dla was narysuję, tylko nie mówcie jej* Przykłada palec do ust i puszcza oczko*
Nati-chan: *Zza drzwi* A miałam jeszcze sprawę* Wychyla się zza drzwi* Jeśli podobają wam się takie notki typu "Nasz dzień pracy" itp. że rozmawiamy ze sobą, to może chcielibyście coś w stylu serii " Z planu naszej ekipy" czyli coś podobnego do opowiadania o naszych przygodach w domu ekipy itp.*Uśmiech* Piszcie ^^*Wraca do kłótni*
Tsubaki: Ok, wszyscy już się wypowiedzieli ?Ekstra ^^ To do zobaczenia wkrótce !
Ayame: Pani...
Nati-chan: Nie przerywaj mi !* Znów macha kajdankami*
Ayame: Ale...
Nati-chan: CO ?! Czemu nikt mnie nie ostrzega kiedy wchodzimy !?* Niedbały rzut za siebie*
*Uśmiech*
Chwila...co to jest ?* Wyciąga zza kanapy czarną bieliznę z czerwoną koronką* ŻE WHAT ?!
Który zbok ?!
Ayame: Pani my ciągle jesteśmy na wizji...
Nati-chan: *Burak* Potem sobie to ze wszystkimi wyjaśnię* Rzut za siebie*
Ekhem...A więc dostaliśmy kolejną serię pytań, tym razem od Alice. Nie przedłużając zacznijmy !^^
A właśnie dla tych, którzy nie zrozumieli dat urodzin chłopaków, wyjaśnienie będzie na samym dole.
*Podaję kartkę Tsubaki'emu*
Tsubaki: YEY ^^ *Czyta z uśmiechem* Czy jest ktoś kogo nie lubię ?* Zastanówka* Jak mówiłem wcześniej Ciel źle działa na Na-chan więc...
Nati-chan: Nie zdra...a nie ważne...*Zrezygnowanie*
Tsubaki: *Czochru, czochru Nati-chan włosy*
Nati-chan: *Smile*
*Kuro sam sobie wziął kartkę*
Kuro: Co lubię najbardziej...ale w jakim sensie* Myśli (uwaga to przełom)* Jeśli chodzi o zajęcia to wnerwiać tę tu* Wskazuję na autorkę* Fajnie się denerwuje.
Nati-chan: *Puściła tę uwagę mimo uszu*
Kuro: Kogo lubię najbardziej ? Z naszej ekipy ? Nikogo !*Burczy*
Nati-chan: Kuro to Tsundere * Wredny smile*
Kuro: NIE PRAWDA !*Nagły wnerw*
Nati-chan: Tak mi mów.*Macha lekceważąco ręką*
Kuro: *Prycha* A najbardziej nie lubię JEJ gdyż myśli, że wszystko wie !* FOCH totalny*
*Siada na kanapie*
Nati-chan: *Przewrót oczami* Louis teraz ty.* Z uśmiechem podaję mu kartkę*
Louis: Arigatou* Odbiera z uśmiechem* Lubisz zwierzęta ? *Śmieje się* Oczywiście, że tak. Zwierzęta to wspaniali przyjaciele.* Czyta dalej* Co znaczy Ka-chan ?*Znów jego uśmiech się zmienił*
Nati-chan: *Buuuuurak* A spróbuj powiedzieć !
Louis: Ale nie można tego zostawiać tak bez odpowiedzi...
Nati-chan: Ale...*Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurak*
*Zwiesiła głowę*
Louis: Kawaii *Mruga porozumiewawczo publice*
Nati-chan: *Podrywa się* Kolejne pytanie ! \(>//////<)/
Louis: Co myślisz o Nati-chan ? *Podchodzi do autorki i zakrywa jej uszy*
Nati-chan: *Mało inteligentna mina* E ?
Louis: Myślę, że jest bardzo miłą, uroczą, śliczna, i inteligentną otaku * Zabiera ręce*
Nati-chan: *Nic nie słyszała* E ??
*Wszyscy spojrzeli na Louisa jak na wariata*
Louis: *Uśmiech*
Nati-chan: *Podejrzana mina* Ok....*Podaję kartkę trzęsącemu się Hiro* Spokojnie wcześniej poradziłeś sobie super*
Hiro: *Wdech wydech* D-dobrze. Masz wielką tremę ?* Zaprzecza niepewnie głową*
Nati-chan: Przecież tobie się nawet włosy trzęsą -.-
Hiro: No, m-może trochę* Przełyka ślinę* Jesteś nieśmiały tylko przy dużej publiczności, czy normalnie też ?* Myśli*
Nati-chan: Może ja na to odpowiem. Hiro ma coś takiego, że gdy na nim skupia się większa uwaga zaczyna się stresować.* Śmieje się* Gdybyś ty go widziała gdy chciałam go umówić z dziewczyną.
Hiro: *Burak* B-była strasznie nachalna !
Nati-chan:...Ona tylko dotknęła twojego ramienia, bo myślała, że mdlejesz...
Hiro:....
Nati-chan: *Uśmiech* Już ok, przyjmijmy, że była nachalna.
*Prostuje swoją kartkę*
Dlaczego jeszcze nie zabiłam Ciel'a ? Odpowiedź jest prosta, moja kumpela jest jego fanką. Gdybym go zabiła ona zabiłaby mnie. Po za tym gdyby nie było Ciel'a nie miałabym na kim się wyładowywać.
*Czyta*
Czy w najbliższym czasie będą one-shot'y z nowymi postaciami ?*Wyszczerz* Zdradzę, że nie tylko one-shot.
Czy Kuro denerwuje cię w podobny sposób co Ciel ? Nie. Kuro obrał zupełnie inny kierunek wnerwiania mnie, mianowicie gwiazdorzy albo...
Kuro: Zobacz Nati-chan ! Znalazłem okulary, które zakryją te czarne linie pod twoimi oczami !*Wredny smile*
Nati-chan; Albo wypomina mi mankamenty mojego wyglądu...-.-"
I...serio myślisz, że beton nie pomoże ? Niby jeszcze nie wylazł, ale jednak się boję.*So sad Nati-chan*
*Czyta*
Czy mamy rodzeństwo ? Ja mam Starszą siostrę, i starszego brata -.- Brat: 23 siostra 29...chyba....
Ayame:...kiedyś chyba miałem brata...*myśli*
Nati-chan:...chyba ?
Ayame: Musiałbym sprawdzić kroniki rodzinne...
Nati-chan: O.o Nie ważne....
Kuro:...Dla mnie ona jest jak młodsza siostra...* Czochra Nati-chan po włosach odwracając wzrok*
Nati-chan: *Smile* Mówiłam, że Tsundere.
Kuro: *PAC w głowę* Cicho !
Nai-chan; ITAAAAI !!!!* Masuję głowę*
Louis: Kuro, nie można bić kobiet.* Delikatnie przykłada lód do głowy Nati-chan*(skąd on tak szybko lód wytrzasnął ?O.o)
Kuro: Pff, to jest Nati-chan zupełnie inna kategoria płciowa.
Nati-chan: O TY CHAMIE !!!!
Louis:* Trzyma mocno* Spokojnie. Przemocą nic nie wskóracie.
Nati-chan: Pff...
Kuro: Pfffffff...*Siad na kanapie*
Nati-chan: Jakie są wasze znaki zodiaku ? Ja mam lwa ^^
Kuro: Wodnik...
Louis: Panna.
Tsubaki: Ryby !
Hiro: Koziorożec.
Ayame:.......
Nati-chan: Biedny Ayame nawet nie wie kiedy ma urodziny... Tak pro po znaki jakoś do nich nie pasują O.o
EJ MAM POMYSŁ ! ^^ Wymyślmy razem datę urodzin Ayame co wy na to ? Przesyłajcie propozycje w komentach ^^
Ayame: To miłe, ale nie trzeba...
Nati-chan: A tam marudzisz !^^
Po za tym...*Zniża ton do szeptu* Ktoś się zabujał w Ayame ? Kto jest takim masochistą ? O.o
Będę cierpliwie czekać na informację...i przyłóż lodu....
Nati-chan: No to by było na...
*Słychać kłótnię na korytarzu*
Pięknie i oczywiście ja muszę ich uspokoić -.- Eh...dokończcie za mnie pożegnanie.*Wyszła*
*Zza drzwi*
Ej spokój bo nie ręczę...*Odeszła dalej*
Wszyscy:....
Tsubaki: No więc dziś to ja powiem wam, dziękujemy za uwagę i do zobaczenia w następnych notkach ^o^*macha*
Louis: Chciałbym coś wtrącić.* Wychodzi na środek* Chcecie może dostać ode mnie rysunek przedstawiający naszą Ka-chan ? Jeśli tak piszcie, chętnie go dla was narysuję, tylko nie mówcie jej* Przykłada palec do ust i puszcza oczko*
Nati-chan: *Zza drzwi* A miałam jeszcze sprawę* Wychyla się zza drzwi* Jeśli podobają wam się takie notki typu "Nasz dzień pracy" itp. że rozmawiamy ze sobą, to może chcielibyście coś w stylu serii " Z planu naszej ekipy" czyli coś podobnego do opowiadania o naszych przygodach w domu ekipy itp.*Uśmiech* Piszcie ^^*Wraca do kłótni*
Tsubaki: Ok, wszyscy już się wypowiedzieli ?Ekstra ^^ To do zobaczenia wkrótce !
(Dziękujemy za waszą obecność ^^)
20 marca- Międzynarodowy dzień szczęścia.
14 Luty-Walentynki
21 Września-Międzynarodowy dzień pokoju.
25 Grudnia- Boże narodzenie
^^
niedziela, 16 lutego 2014
Odpowiedzi dla Emiko Kamachi ^^
*Autorka krąży po pomieszczeniu jakby czegoś szukała*
Nati-chan: Fuck gdzie ja to schowałam*Przeszukuje pułki* A to co ?* Wyciąga kajdanki obszyte czerwonym futrem*
Ayame: *Zza scenerii* Ekhem...pani...
Nati-chan: Co ?! Jesteśmy na wizji !?
*Prostuje się i wyrzuca kajdanki gdzieś za siebie*
Nati-chan: Bardzo się cieszę, że dostaliśmy pytania ^^* Wyciąga plik kartek* Dodam też, że nadal możecie zadawać pytania w komentarzach. W końcu kto pyta nie błądzi ^^ Pytania od Emiko Kamachi.
*Podaje Tsubaki'emu jego kartkę*
Tsubaki: Najpierw ja ?*Odbiera kartkę* YEY ^^ A więc, ile ma lat tak ? Mam już 17 lat ! \^o^/
*Czyta dalej*
Włosy...*Drapie się po głowie z nerwowym uśmiechem* O-oczywiście, że naturalne.
Nati-chan: Przecież jeszcze niedawno...* Zatkano jej usta dłonią* kajjbehdcbs....
Tsubaki: Kolejne pytanie !* Szybko czyta*
Czy lubię Ciel'a ? *Zastanawia się* Nie, przez niego Na-chan chodzi zdenerwowana. :/
Nati-chan: Przestań zdrabniać, zdrobnienie mojego imienia !
Tsubaki: *Chichocze*
Nati-chan: *Podaje kartkę Kuro*
Kuro:*Mruczy coś pod nosem* Czemu mam mniej pytań ?!
Nati-chan: O matko po prostu odpowiadaj !
Kuro: *Prycha* Czy oglądam jakieś anime ? Ja muszę oglądać anime. Mieszkam w domu pełnym otaku, a szczególnie z tą świruską* Wskazuje na Nati-chan*
Nati-chan: Kogo nazywasz świruską ?!* Zaciska pięści*
Kuro: Gadasz z nami ! Mało ci dowodów ?!
Nati-chan: *Zamilkła i usiadła w kącie*
Kuro: *Czyta dalej* Czy wolę słodycze czy ostre dania *Odrzuca już niepotrzebną kartkę* Słodycze, bo sam jestem słodki.
Nati-chan: *Przewrót oczami* Następna.
*Tym razem kartkę dostał Louis*
Louis: Arigatou *Odebrał ją z delikatnym uśmiechem* Czy jest coś co cię może wyprowadzić z równowagi ? *Uśmiechnął się szerzej* Nie. Nie mam powodów, by się denerwować. Bardziej uspokajam Ka-chan.*Wskazuję na Nati-chan*
Nati-chan: Miałeś mnie tak nie nazywać przy ludziach !*Rumieni się*
Tsubaki: A właśnie, miałem się zapytać co znaczy to Ka-chan.
Nati-chan: Nie interesuj się ! Następne pytanie.
Louis: *Śmieję się cicho* Jaki jest twój ulubiony kolor ?* Zastanawia się* Myślę, że błękit.
Jest ktoś, kogo bardzo lubisz ?* Uśmiech jakby mu się zmienił* Oczywiście, że jest. Nie jest jednak napisane, w jaki sposób, czy kogo więc pozostawię to w tajemnicy.* Składa kartkę*
Nati-chan: *Kręci głową* Co ja z wami mam eh...* Podaję kartkę Hiro*
Hiro: T-teraz ja tak ?* Trzęsącymi się dłońmi odbiera kartkę*
Nati-chan: *Szept* Spokojnie, będzie dobrze.
Hiro: *Przełyka ślinę* C-co robisz w wolnym czasie ?* Zastanawia się* Lubię czytać, oraz grać na pianinie. Jednak często też spaceruję.
Spotkałeś kiedyś Sebastiana ?* Odkłada kartkę* Nie miałem tej przyjemności. Właściwie odkąd tu dołączyłem to go tu nie było.
Nati-chan: *Klepie go delikatnie po plecach* No zuch chłopak. Teraz usiądź i napij się wody.
*Bierze własną kartkę*
Nawet ja ma pytania ^^* Czyta* Dlaczego tak bardzo nie lubię Ciel'a ? *Prawię rozrywa kartkę* Jest to jedyna postać, którą kochałam puki nie poznałam osobiście *Warczy* Ciągle ma jakieś, "ale" i wiecznie mnie krytykuje, bachor jeden.
Louis: *Klepie ja uspokajająco po ramieniu*
Nati-chan: *Wdech, wydech* Już jestem spokojna. *Czyta dalej* Czy "Lalka" będzie kontynuowana ? Jak najbardziej będzie. Teraz mam delikatny zastój, ale wynagrodzę wam to, bo szykuje pewną niespodziankę. Nie chcę po prostu, by rozdziały były nudne i pisane na siłę*Uśmiecha się delikatnie* Kiedy Alois znowu się pokażę ? Oooo stęskniliście się za nim ? Alois aktualnie gdzieś mi zniknął, ale jestem pewna, że niedługo wróci do mnie mój pupilek ^^* Śmieje się cicho* Gdzie jest Sebastian ?* Wredny uśmiech* Sebastian dostał ode mnie pozwolenie na przedłużenie urlopu. Aktualnie znajduje się na jakiejś wyspie...wyspa śmierci...jakoś tak. Sam chciał tak wyjechać, więc ja się nie wtrącałam.*Wzrusza ramionami*
Ciel: *Z piwnic* To tyś go wysłała ?!
Nati-chan: *Śmiech niczym Undertacker* Ayame dla ciebie tez jest pytanie !
Ayame: Do mnie ?* Zdziwiony czyta* Czym ja jestem tak ?*Uśmiecha się* Jestem lokajem.* Uśmiechnął się* Niczym więcej* Ziewnął pokazując ostre kły*
Nati-chan: To powinno ci wystarczyć za odpowiedź....*Przełyka ślinę*
Dobra kiedy mamy urodziny tak ? Ja mam 19 sierpnia.
Tsubaki: 20 marca ! \^O^/
Kuro: 14 lutego...
Louis: 21 września ^^
Hiro: 25 grudnia ^///^
Ayame:.......
Nati-chan:....a się złożyły te daty, nie ważne.
Kiedy znów się pojawicie.
Nati-chan: Jeśli chodzi o chłopaków to oni są cały czas. Chyba, że chodzi o opowiadania to już być może wkrótce ^^
*Kłaniają się*
*Wszyscy wychodzą oprócz Nati-chan*
Nati-chan: To już wszystkie pytania. Dziękuję i namawiam do zadawania kolejnych, odpowiemy na wszystkie. Mam też nadzieję, że polubiliście chłopaków *Ścisza głos* A jeśli chodzi o włosy Tsubaki'ego to...
*Do pokoju wpada Tsubaki*
Tsubaki: Na-chan !* Łapie ją niby niechcący zatykając usta* Musimy iść ! Jest ciasto !
*Wyprowadza ją bez żadnego oporu*
*Do pokoju wchodzi Louis*
Louis: Dziękujemy za uwagę*Kłania się*
Nati-chan: Fuck gdzie ja to schowałam*Przeszukuje pułki* A to co ?* Wyciąga kajdanki obszyte czerwonym futrem*
Ayame: *Zza scenerii* Ekhem...pani...
Nati-chan: Co ?! Jesteśmy na wizji !?
*Prostuje się i wyrzuca kajdanki gdzieś za siebie*
Nati-chan: Bardzo się cieszę, że dostaliśmy pytania ^^* Wyciąga plik kartek* Dodam też, że nadal możecie zadawać pytania w komentarzach. W końcu kto pyta nie błądzi ^^ Pytania od Emiko Kamachi.
*Podaje Tsubaki'emu jego kartkę*
Tsubaki: Najpierw ja ?*Odbiera kartkę* YEY ^^ A więc, ile ma lat tak ? Mam już 17 lat ! \^o^/
*Czyta dalej*
Włosy...*Drapie się po głowie z nerwowym uśmiechem* O-oczywiście, że naturalne.
Nati-chan: Przecież jeszcze niedawno...* Zatkano jej usta dłonią* kajjbehdcbs....
Tsubaki: Kolejne pytanie !* Szybko czyta*
Czy lubię Ciel'a ? *Zastanawia się* Nie, przez niego Na-chan chodzi zdenerwowana. :/
Nati-chan: Przestań zdrabniać, zdrobnienie mojego imienia !
Tsubaki: *Chichocze*
Nati-chan: *Podaje kartkę Kuro*
Kuro:*Mruczy coś pod nosem* Czemu mam mniej pytań ?!
Nati-chan: O matko po prostu odpowiadaj !
Kuro: *Prycha* Czy oglądam jakieś anime ? Ja muszę oglądać anime. Mieszkam w domu pełnym otaku, a szczególnie z tą świruską* Wskazuje na Nati-chan*
Nati-chan: Kogo nazywasz świruską ?!* Zaciska pięści*
Kuro: Gadasz z nami ! Mało ci dowodów ?!
Nati-chan: *Zamilkła i usiadła w kącie*
Kuro: *Czyta dalej* Czy wolę słodycze czy ostre dania *Odrzuca już niepotrzebną kartkę* Słodycze, bo sam jestem słodki.
Nati-chan: *Przewrót oczami* Następna.
*Tym razem kartkę dostał Louis*
Louis: Arigatou *Odebrał ją z delikatnym uśmiechem* Czy jest coś co cię może wyprowadzić z równowagi ? *Uśmiechnął się szerzej* Nie. Nie mam powodów, by się denerwować. Bardziej uspokajam Ka-chan.*Wskazuję na Nati-chan*
Nati-chan: Miałeś mnie tak nie nazywać przy ludziach !*Rumieni się*
Tsubaki: A właśnie, miałem się zapytać co znaczy to Ka-chan.
Nati-chan: Nie interesuj się ! Następne pytanie.
Louis: *Śmieję się cicho* Jaki jest twój ulubiony kolor ?* Zastanawia się* Myślę, że błękit.
Jest ktoś, kogo bardzo lubisz ?* Uśmiech jakby mu się zmienił* Oczywiście, że jest. Nie jest jednak napisane, w jaki sposób, czy kogo więc pozostawię to w tajemnicy.* Składa kartkę*
Nati-chan: *Kręci głową* Co ja z wami mam eh...* Podaję kartkę Hiro*
Hiro: T-teraz ja tak ?* Trzęsącymi się dłońmi odbiera kartkę*
Nati-chan: *Szept* Spokojnie, będzie dobrze.
Hiro: *Przełyka ślinę* C-co robisz w wolnym czasie ?* Zastanawia się* Lubię czytać, oraz grać na pianinie. Jednak często też spaceruję.
Spotkałeś kiedyś Sebastiana ?* Odkłada kartkę* Nie miałem tej przyjemności. Właściwie odkąd tu dołączyłem to go tu nie było.
Nati-chan: *Klepie go delikatnie po plecach* No zuch chłopak. Teraz usiądź i napij się wody.
*Bierze własną kartkę*
Nawet ja ma pytania ^^* Czyta* Dlaczego tak bardzo nie lubię Ciel'a ? *Prawię rozrywa kartkę* Jest to jedyna postać, którą kochałam puki nie poznałam osobiście *Warczy* Ciągle ma jakieś, "ale" i wiecznie mnie krytykuje, bachor jeden.
Louis: *Klepie ja uspokajająco po ramieniu*
Nati-chan: *Wdech, wydech* Już jestem spokojna. *Czyta dalej* Czy "Lalka" będzie kontynuowana ? Jak najbardziej będzie. Teraz mam delikatny zastój, ale wynagrodzę wam to, bo szykuje pewną niespodziankę. Nie chcę po prostu, by rozdziały były nudne i pisane na siłę*Uśmiecha się delikatnie* Kiedy Alois znowu się pokażę ? Oooo stęskniliście się za nim ? Alois aktualnie gdzieś mi zniknął, ale jestem pewna, że niedługo wróci do mnie mój pupilek ^^* Śmieje się cicho* Gdzie jest Sebastian ?* Wredny uśmiech* Sebastian dostał ode mnie pozwolenie na przedłużenie urlopu. Aktualnie znajduje się na jakiejś wyspie...wyspa śmierci...jakoś tak. Sam chciał tak wyjechać, więc ja się nie wtrącałam.*Wzrusza ramionami*
Ciel: *Z piwnic* To tyś go wysłała ?!
Nati-chan: *Śmiech niczym Undertacker* Ayame dla ciebie tez jest pytanie !
Ayame: Do mnie ?* Zdziwiony czyta* Czym ja jestem tak ?*Uśmiecha się* Jestem lokajem.* Uśmiechnął się* Niczym więcej* Ziewnął pokazując ostre kły*
Nati-chan: To powinno ci wystarczyć za odpowiedź....*Przełyka ślinę*
Dobra kiedy mamy urodziny tak ? Ja mam 19 sierpnia.
Tsubaki: 20 marca ! \^O^/
Kuro: 14 lutego...
Louis: 21 września ^^
Hiro: 25 grudnia ^///^
Ayame:.......
Nati-chan:....a się złożyły te daty, nie ważne.
Kiedy znów się pojawicie.
Nati-chan: Jeśli chodzi o chłopaków to oni są cały czas. Chyba, że chodzi o opowiadania to już być może wkrótce ^^
*Kłaniają się*
*Wszyscy wychodzą oprócz Nati-chan*
Nati-chan: To już wszystkie pytania. Dziękuję i namawiam do zadawania kolejnych, odpowiemy na wszystkie. Mam też nadzieję, że polubiliście chłopaków *Ścisza głos* A jeśli chodzi o włosy Tsubaki'ego to...
*Do pokoju wpada Tsubaki*
Tsubaki: Na-chan !* Łapie ją niby niechcący zatykając usta* Musimy iść ! Jest ciasto !
*Wyprowadza ją bez żadnego oporu*
*Do pokoju wchodzi Louis*
Louis: Dziękujemy za uwagę*Kłania się*
(Do zobaczenia wkrótce ^^)
P.S. Polubiłam tę stronę.
P.S. Polubiłam tę stronę.
Podziękowania+ Nowi w naszym gronie ^o^
Nati-chan: Witam was !^^*lekka chrypa* Tak jestem po chorobie...
Po 1. *Zaczyna ryczeć* Jesteście wszyscy epiccy ! Dziś wchodzę na Blogger'a i co ? 6013 WYŚWIETLEŃ ! Nigdy bym się nie spodziewałam, że tyle ludzi znajdzie tego bloga i moje opowiadania. Jestem na prawdę szczęśliwa i wzruszona. Dziękuję także za komentarze, które dają mi napęd do pracy ! Dziękuję wszystkim !* Wyciera łzy*
Nie o tym jednak ! Chciałabym wam przedstawić nowych w naszym gronie. Nazywają się Tsubaki, Louis, Kuro, i Hiro * Podskakuje szczęśliwa* Mam nadzieję, że ciepło ich przyjmiecie ^^
Nie będę dawała opisu ich charakteru, gdyż... *Werble* Sami możecie się o to ich zapytać ! ^^
*Odwraca się w stronę drzwi* Wchodźcie !
*Pierwszy wbiegł Tsubaki*
Tsubaki: *Z wielkim uśmiechem macha publiczności* Ohayo wszystkim ! Jestem Tsubaki i zawsze mam w sobie mnóstwo pozytywnej energii ^^ Jestem też jednym z głównych bohaterów nowe...*Ktoś pacnął go w łeb* ITAAAAI Q.Q
Nati-chan: To miała być niespodzianka* Mruczy niezadowolona*
Tsybaki: Gomene Na-chan T.T * Tuli się*
Nati-chan: *W myślach* " Mam zdrobnione imię, a on je jeszcze zdrobnił eh...ma farta, że jest jednym z moich ulubionych postaci"* Mizia go po łebku*
Tsybaki: Mam nadzieję, że zaprzyjaźnianie się z wami wszystkimi !
*Publika szaleje*
Nati-chan: *z mikrofonem w łapce* Tsubaki to bomba energetyczna, nic nie jest w stanie go powstrzymać.
*Następnie z impetem wszedł Kuro*
Kuro: *Poirytowanym tonem* Czemu niby mam tu stać ?* Wsadza ręce do kieszeni*
Nati-chan: Bo cię o to proszę, i to ja dałam ci życie ?* Luka na niego wrednie*
Kuro: *Prycha i odwraca się przodem do publiki* Cześć, jetem Kuro, i zawsze dostaję to czego chcę.* Uśmiech* Czekam na pytanie szczególnie od ślicznych księżniczek.
*Piiiiiiiiiiiiiiisk*
Nati-chan: -.-" Kuro to zrzędliwy, uparty, i wredny idol. Często działa na nerwy, lecz...ma swoją dobrą stronę :)
*Na scenę spokojnym krokiem wszedł uśmiechnięty Louis*
Louis: Witam was. Mam na imię Louis, i uważam, że wszyscy jesteśmy wspaniali na swój sposób.
Nati-chan: *Pod nosem* Uwielbiam gooo >//////< Louis jest jedną wielką oazą spokoju
Louis: Mam nadzieję, że od tej chwili każdy kolejny dzień będzie cudowny.
*Na salę trochę nieśmiało wszedł Hiro*
Hiro: Cześć wszystkim *Macha przyjaźnie* Jestem Hiro, i zawsze będę tu, by pomagać innym.
*Publika robi Oooooooooo*
Nati-chan: Hiro jest miły, zawsze pomocny, i trochę nieśmiały. ;)
*Nati-chan podchodzi do chłopaków i macha publice*
Nati-chan: Czekamy na wasze pytania do chłopaków. Umieszczacie je w komentarzach, a my w specjalnej notce odpowiemy na nie. Wystarczy napisać do kogo kierujecie pytanie i ...napisać pytanie, oni z chęcią na nie odpowiedzą*
*Chłopcy tulnęli się do Nati-chan*
Louis, Tsubaki, Hiro, Kuro: Do zobaczenia w następnej notce z odpowiedziami ^^ !
*Na scenę ni z gruchy, ni z pietruchy wkroczył Ciel*
Nati-chan: No i zespół mi ceremonie -.-* Wzdycha* Moment...jak ty wylazłeś z piwnicy ?!
Ciel: *Dyszy ubabrany ziemią* Zrobiłem podkop.
Nati-chan: Wiedziałam, że podłoga powinna być z betonu !
Ayame: To ja go zambiore do drugiej celi* Z uśmiechem wziął Ciel'a za za ubrania i zaczął go wyprowadzać*
Ciel: Moment ! To on już wrócił ?! A gdzie Sebastian do cholery ?! Nie ważne !*Szarpie się i patrzy na autorkę* Nikt nie polu bi tych twoich nowych osób ! Nikt nie zada pytania zobaczysz !
Nati-chan: *Macha mu* Gadaj zdrów knypie.
Ciel: Knyp...?!* I wywalono go za scenę*
Ayame: *Otrzepuje zadowolony ręce*
Nati-chan: Pytania możecie kierować też do mnie, do Ayame i do kogo zechcecie ^^ Czekamy niecierpliwie ! Czas nieograniczony.
*Wszyscy kłaniają się*
*Kurtyna opada*
*Światła gasną*
Szept: Ej a co to takiego ?
Szept: Tsubaki nie dotykaj te....
*Dźwięk zdetonowanej bomby*
Szept:...ups
Po 1. *Zaczyna ryczeć* Jesteście wszyscy epiccy ! Dziś wchodzę na Blogger'a i co ? 6013 WYŚWIETLEŃ ! Nigdy bym się nie spodziewałam, że tyle ludzi znajdzie tego bloga i moje opowiadania. Jestem na prawdę szczęśliwa i wzruszona. Dziękuję także za komentarze, które dają mi napęd do pracy ! Dziękuję wszystkim !* Wyciera łzy*
Nie o tym jednak ! Chciałabym wam przedstawić nowych w naszym gronie. Nazywają się Tsubaki, Louis, Kuro, i Hiro * Podskakuje szczęśliwa* Mam nadzieję, że ciepło ich przyjmiecie ^^
Nie będę dawała opisu ich charakteru, gdyż... *Werble* Sami możecie się o to ich zapytać ! ^^
*Odwraca się w stronę drzwi* Wchodźcie !
*Pierwszy wbiegł Tsubaki*
Tsubaki: *Z wielkim uśmiechem macha publiczności* Ohayo wszystkim ! Jestem Tsubaki i zawsze mam w sobie mnóstwo pozytywnej energii ^^ Jestem też jednym z głównych bohaterów nowe...*Ktoś pacnął go w łeb* ITAAAAI Q.Q
Nati-chan: To miała być niespodzianka* Mruczy niezadowolona*
Tsybaki: Gomene Na-chan T.T * Tuli się*
Nati-chan: *W myślach* " Mam zdrobnione imię, a on je jeszcze zdrobnił eh...ma farta, że jest jednym z moich ulubionych postaci"* Mizia go po łebku*
Tsybaki: Mam nadzieję, że zaprzyjaźnianie się z wami wszystkimi !
*Publika szaleje*
Nati-chan: *z mikrofonem w łapce* Tsubaki to bomba energetyczna, nic nie jest w stanie go powstrzymać.
*Następnie z impetem wszedł Kuro*
Kuro: *Poirytowanym tonem* Czemu niby mam tu stać ?* Wsadza ręce do kieszeni*
Nati-chan: Bo cię o to proszę, i to ja dałam ci życie ?* Luka na niego wrednie*
Kuro: *Prycha i odwraca się przodem do publiki* Cześć, jetem Kuro, i zawsze dostaję to czego chcę.* Uśmiech* Czekam na pytanie szczególnie od ślicznych księżniczek.
*Piiiiiiiiiiiiiiisk*
Nati-chan: -.-" Kuro to zrzędliwy, uparty, i wredny idol. Często działa na nerwy, lecz...ma swoją dobrą stronę :)
*Na scenę spokojnym krokiem wszedł uśmiechnięty Louis*
Louis: Witam was. Mam na imię Louis, i uważam, że wszyscy jesteśmy wspaniali na swój sposób.
Nati-chan: *Pod nosem* Uwielbiam gooo >//////< Louis jest jedną wielką oazą spokoju
Louis: Mam nadzieję, że od tej chwili każdy kolejny dzień będzie cudowny.
*Na salę trochę nieśmiało wszedł Hiro*
Hiro: Cześć wszystkim *Macha przyjaźnie* Jestem Hiro, i zawsze będę tu, by pomagać innym.
*Publika robi Oooooooooo*
Nati-chan: Hiro jest miły, zawsze pomocny, i trochę nieśmiały. ;)
*Nati-chan podchodzi do chłopaków i macha publice*
Nati-chan: Czekamy na wasze pytania do chłopaków. Umieszczacie je w komentarzach, a my w specjalnej notce odpowiemy na nie. Wystarczy napisać do kogo kierujecie pytanie i ...napisać pytanie, oni z chęcią na nie odpowiedzą*
*Chłopcy tulnęli się do Nati-chan*
Louis, Tsubaki, Hiro, Kuro: Do zobaczenia w następnej notce z odpowiedziami ^^ !
*Na scenę ni z gruchy, ni z pietruchy wkroczył Ciel*
Nati-chan: No i zespół mi ceremonie -.-* Wzdycha* Moment...jak ty wylazłeś z piwnicy ?!
Ciel: *Dyszy ubabrany ziemią* Zrobiłem podkop.
Nati-chan: Wiedziałam, że podłoga powinna być z betonu !
Ayame: To ja go zambiore do drugiej celi* Z uśmiechem wziął Ciel'a za za ubrania i zaczął go wyprowadzać*
Ciel: Moment ! To on już wrócił ?! A gdzie Sebastian do cholery ?! Nie ważne !*Szarpie się i patrzy na autorkę* Nikt nie polu bi tych twoich nowych osób ! Nikt nie zada pytania zobaczysz !
Nati-chan: *Macha mu* Gadaj zdrów knypie.
Ciel: Knyp...?!* I wywalono go za scenę*
Ayame: *Otrzepuje zadowolony ręce*
Nati-chan: Pytania możecie kierować też do mnie, do Ayame i do kogo zechcecie ^^ Czekamy niecierpliwie ! Czas nieograniczony.
*Wszyscy kłaniają się*
*Kurtyna opada*
*Światła gasną*
Szept: Ej a co to takiego ?
Szept: Tsubaki nie dotykaj te....
*Dźwięk zdetonowanej bomby*
Szept:...ups
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)







